Mijający rok przyniósł wiele zmian w polskiej architekturze – wiele nowych budynków i przestrzeni publicznych, kilka międzynarodowych nagród i wiele krajowych wyróżnień. My tymczasem chcieliśmy podkreślić te realizacje, które wywołały najgorętsze dyskusje i dodały znaczący głos w debacie o przyszłości naszych miast. Są to przykłady zarówno lubiane przez mieszkańców, jak i mocno kontrowersyjne przykłady.
KONCEPCJA PRZENIESIENIA PAWILONU EMILIA
Początek roku przyniósł mocny zwrot akcji w sprawie Pawilonu Emilia, jednej z ikon modernizmu w Warszawie. W obiekcie od dłuższego czasu mieściło się tymczasowe Muzeum Sztuki Nowoczesnej, którego nowa siedziba ma powstać w najbliższych latach na Placu Defilad. Według planów właściciela obiektu, spółki Emilia Development, po zakończeniu umowy najmu z muzeum obiekt miał być rozebrany, a na jego miejscu miał powstać nowoczesny wieżowiec.
Emilia trafiła jednak na dobry moment. Po skandalach związanych z wyburzeniem innych klasyków warszawskiego modernizmu – Pawilonu Chemii, Super Samu czy Smyka, opór mieszkańców wzrósł do tego stopnia, że próbowano nawet na ostatnią chwilę wpisać obiekt do rejestru zabytków. Ostatecznie zwyciężyła jednak inna koncepcja. Z inicjatywy Michała Krasuckiego, zastępcy stołecznego konserwatora zabytków oraz pracowni BGGK zaproponowano przeniesienie pawilonu do pobliskiego Parku Świętokrzyskiego, gdzie po rekonstrukcji ma pełnić funkcje wybrane przez mieszkańców w drodze konsultacji społecznych. Na początku lipca władze miasta i inwestor podpisały porozumienie w tej sprawie. Już z kilka lat Emilię czeka drugie życie, a przykład ten możemy uznać za pionierski w dyskusji nad formami ochrony zabytków powojennego modernizmu.
OTWARCIE HALI KOSZYKI
Ponowne otwarcie Hali Koszyki w Warszawie, która została rozebrana w 2006 roku za zgodą ówczesnej stołecznej konserwator zabytków, było nie lada wydarzeniem i od razu rozbudziło gorącą dyskusję. Nowy obiekt stał się kompromisem pomiędzy historyczną tkanka miasta a potrzebami inwestora, który na tej nieruchomości planował zwyczajnie zarobić. W efekcie cała inwestycja pochłonęła 115 mln zł a dawna hala targowa stała się gastronomicznym centrum większego założenia biurowego.
Doszło więc do klasycznej gentryfikacji, gdzie drobnych sprzedawców zastąpiły modne knajpy, a zamiast warzyw i owoców możemy kupić orientalne potrawy i kraftowe piwa. Ocalona została świetna architektura, ale pociągnęło to za sobą jednocześnie pełną wymianę docelowych odbiorców hali, która przestała być dostępna dla większości Warszawiaków. Przyjęte rozwiązanie znajdzie zarówno swoich gorących zwolenników jaki i oponentów, warto jednak pamiętać o przykładzie Hali Koszyki w momencie dyskusji o przyszłości pozostałych historycznych hal targowych.
MODERNIZACJA WROCŁAWSKIEGO MANHATTANU
Modernizację zespołu budynków mieszkaniowych przy placu Grunwaldzkim we Wrocławiu możemy śmiało uznać za świetny przykład modernizacji modernistycznych zespołów mieszkaniowych. W dobie powszechnej pastelozy, Wrocław pokazał jak przeprowadzić modelową termomodernizację, która jest dodatkowo w stanie przywrócić ikonicznym budynkom ich dawny blask.
Wybudowane w latach 70. wieżowce powstały według projektu architektki Jadwigi Grabowskiej-Hawrylak i o lat stanowiły jedne z najbardziej charakterystycznych elementów panoramy miasta. W czerwcu 2012 roku spółdzielnia mieszkaniowa „Piast” zarządzająca budynkami, podjęła decyzję o rozpoczęciu remontu i zaprosiła do współpracy architektów z wrocławskiej Jednostki Architektury – Martę Mnich, Marka Lambera, Natalię Rowińską, Łukasza Wojciechowskiego i Agnieszkę Hałas. Autorzy projektu modernizacji po konsultacjach z autorką projektu zdecydowali się na powrót do oryginalnej koncepcji Grabowskiej-Hawrylak. Ponieważ budynki pierwotnie miały być wykonane z białego betonu, to po wzmocnieniu konstrukcji i dociepleniu ścian budynki zostały pomalowane na biało. Dodatkowo zostały wyremontowane strefy wejściowe do budynków oraz stolarka stref wspólnych. Obecnie inwestycja znajduje się już na ukończeniu a Manhattan ponownie może świecić przykładem.
MIĘDZYNARODOWE NAGRODY DLA CENTRUM DIALOGU PRZEŁOMY
Szczecin wzbogacił się w tym roku o kolejne prestiżowe nagrody architektoniczne, przebijając pod tym kątem największe miasta kraju. W ubiegłych latach laury zgarniała Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza autorstwa hiszpańskiej pracowni Barozzi Veiga, która w 2015 roku uznana została za najlepszy budynek świata. Tym razem nagrody powędrowały do jej sąsiada – Centrum Dialogu Przełomy autorstwa pracowni KWK Promes.
Obiekt autorstwa Roberta Koniecznego już na etapie konkursu należał do awangardy. Zamiast usytuować budynek na środku placu architekt postanowił ukryć go pod ziemią a na jego pofalowanym dachu stworzyć plac miejski. Dzięki temu budynek nie musiał konkurować z filharmonią i zaczął z nią harmonijnie rezonować wspólnie tworząc bardzo przemyślane założenie. Te rozwiązania przekonały też jury międzynarodowych konkursów. Najpierw obiekt otrzymał w lipcu prestiżową nagrodę European Prize for Urban Public Space, która została przyznana ex aequo z projektem renowacji systemu nawadniania w ogrodach termalnych w Caldes de Montbui w Hiszpanii. Było to pierwsze tego typu wyróżnienie dla polskiego architekta. Potem przyszły kolejne sukcesy – na Światowym Festiwalu Architektury zorganizowanym w tym roku w Berlinie, Centrum Dialogu Przełomy otrzymało najpierw tytuł najlepszego obiektu kultury, by dzień później zgarnąć Grand Prix i zabrać do Polski statuetkę Najlepszego Budynku Świata 2016 roku.
PLAC EUROPEJSKI
Oddany w tym roku do użytku Plac Europejski w Warszawie chociaż nie może poszczycić się takimi nagrodami, to stanowi przykład bardzo dużej zmiany w podejściu inwestorów do kreowania miasta. Przestrzeń autorstwa Wirtz International Landscape Architects powstał u podstawy wieżowca Warsaw Spire. We wrześniu plac otrzymał nagrodę na najlepiej zagospodarowaną przestrzeń publiczną 2016 roku w konkursie organizowanym przez Towarzystwo Urbanistów Polskich i Związek Miast Polskich.
Nie sama nagroda jest tutaj powodem ujęcia w naszym zestawieniu, ale rewolucyjne podejście w sposobie planowania miasta. Po latach tworzenia inwestycji gdzie każdy centymetr gruntu był zamieniany na parking i ogradzany płotem, pojawiają się pierwsze inwestycje gdzie większy nacisk kładziony jest na tworzenie przyjaznej przestrzeni publicznej dostępnej dla wszystkich mieszkańców. Wizerunkowa porażka warszawskiego Mordoru, który nie jest w stanie zaoferować pracownikom nic poza połaciami parkingów i wiecznymi korkami, skłoniła inwestorów do zmiany swoich priorytetów. Sygnałem było tu zainicjowanie przez firmy Skanska i Ghelamco, we współpracy z warszawskim oddziałem SARP, warsztatów architektonicznych Nowa Towarowa, których celem było wypracowanie kompleksowych rozwiązań dla ul. Towarowej stającej się obecnie kolejnym zagłębiem biurowym stolicy. Plac Europejski stanowi jeden z symboli tych zmian.
NAGRODA ISOCARP DLA NOWYCH ŻERNIK
Projekt modelowego osiedla mieszkaniowego Nowe Żerniki budzi znaczne emocje już od dłuższego czasu. Założenie planowane wspólnie przez najlepszych wrocławskich architektów doczekało się już kilku konkursów na najważniejsze obiekty (bazar, centrum kultury, kościół) oraz realizacji pierwszych budynków mieszkaniowych.
Projekt otrzymał w tym roku główną nagrodę w kategorii Merit Prize za najbardziej innowacyjny projekt miejski, organizowanego przez międzynarodowe stowarzyszenie planistów miejskich i regionalnych ISOCARP. Jury konkursu postanowiło przyznać powstającemu osiedlu nagrodę nie tyle za samą koncepcję, ale przede wszystkim za unikatową formę realizacji pomysłu, która opiera się na współpracy ponad podziałami i nawiązuje do tradycji modelowego osiedla modernistycznego WUWA powstałego we Wrocławiu w latach 30. – pomysł budowy osiedla jest wspólną inicjatywą Dolnośląskiej Okręgowej Izby Architektów oraz władz miasta Wrocławia, a w jego projektowaniu brało udział ponad czterdziestu różnych architektów.
Tekst: Przemysław Chimczak