Każdy kto choć raz próbował zwiedzać Warszawę z przewodnikiem w ręce z pewnością szybko zobaczył większość z głównych atrakcji turystycznych. Choć prawdą jest, że Pałac Kultury i Nauki, Stare Miasto, czy Łazienki Królewskie mogą dostarczyć wielu miłych wrażeń, to prawdziwy klimat stolicy odkrywa się dopiero schodząc z utartych szlaków. W ramach tego cyklu chcieliśmy przybliżyć wam sposób w jaki my widzimy Warszawę.
OTWARTY JAZDÓW
Alternatywny spacer po wakacyjnej Warszawie warto rozpocząć od wizyty na Jazdowie. Ta mała kolonia domków fińskich, wciśnięta pomiędzy park Ujazdowski a dzielnicę ambasad, przechodzi obecnie swój niewątpliwy renesans. Kiedyś miejsce zamieszkania architektów odpowiedzialnych za odbudowę powojennej warszawy, dzisiaj ostoja w centrum miasta, gdzie wciąż można odetchnąć pełną piersią i wziąć udział w dziesiątkach niekomercyjnych inicjatyw. Niezależnie od tego czy jesteście fanami architektury, jogi, ogrodów miejskich czy kina pod chmurką, każdy na pewno znajdzie tam coś dla siebie.
PLAC GRZYBOWSKI
Kto chce zrozumieć dzisiejszą Warszawę, powinien udać się na Plac Grzybowski. Ten trójkątny plac w samym centrum miasta (który pierwotnie był kameralnym zieleńcem przeznaczonym na potrzeby mieszkańców) najpierw ulegał stopniowej degradacji, później stał się scenerią głośnej instalacji Joanny Rajkowskiej „Dotleniacz”, by ostatecznie przekształcić się w wielkomiejską przestrzeń publiczną otoczoną wianuszkiem wieżowców. Bez wątpienia jest to obecnie jeden z lepiej zaprojektowanych placów w stolicy.
CHŁODNA
Idąc dalej natkniemy się na ulicę stanowiącą wspaniałe świadectwo dawnej Warszawy. Na początku XX wieku Chłodna uznawana była za jedną z najważniejszych ulic stolicy i centrum jej życia kulturalnego. Dzisiaj meandruje pomiędzy współczesnymi inwestycjami, fragmentami niepozorna i zaniedbana, w innych miejscach pięknie odrestaurowana. Z pewnością warto odwiedzić przytulne kawiarnie w okolicach skweru ks. Popiełuszki i kościoła św. Karola Boromeusza, gdzie Chłodna, dzięki kompleksowej rewitalizacji, odzyskała swój niepowtarzalny urok i czar.
MURANÓW
Podczas wojny dzielnica Muranów weszła w obręb Getta Warszawskiego, a w kolejnych latach została niemal całkowicie zrównana z ziemią . Architekt Bohdan Lachert aby upamiętnić te wydarzenia zaproponował koncepcję „osiedla pomnika” – odbudowy zabudowy mieszkaniowej na gruzach dawnego getta, która dzięki wykorzystaniu materiałów z ruin miała stać się żywym świadectwem nieistniejącej już Warszawy. Pomimo wielu kontrowersji projekt wykonano, a dzisiaj możemy wybrać się na spacer po malowniczej dzielnicy położonej wśród pagórków i zieleni.
POLIN
Podczas wizyty na Muranowie warto odwiedzić też Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin”, które w 2016 roku zdobyło zaszczytny tytuł Europejskiego Muzeum Roku EMYA. Muzeum mieści się w imponującym gmachu autorstwa fińskiej pracowni Rainera Mahlamäkiego, które od kilku lat przyciąga do siebie tłumy turystów zafascynowanych zarówno architektura budynku jak i niezwykle bogatym programem muzeum.
MARIENSZTAT
Mariensztat to małe, urokliwe osiedle położone na Powiślu, poniżej skarpy wiślanej. Historia Mariensztatu sięga jeszcze 1762 roku, kiedy powstała tam jurydyka, prywatne miasto założone przez Potockich – w tamtych czasach teren miasteczka obejmował rynek z ratuszem oraz lewie osiem ulic. Wraz z rozwojem stolicy tereny miasteczka zostały wcielone do granic administracyjnych Warszawy.
Współczesny Mariensztat, nie posiada już co prawda wiele historycznej zabudowy ale zachował swój niepowtarzalny, małomiasteczkowy klimat. Było to pierwsze powojenne osiedle Warszawy, oddane do użytku w lipcu 1949 r. równocześnie z Trasą W-Z. Zabudowa zaprojektowana przez Zygmunta Stępińskiego i Józefa Sigalina nawiązuje do kameralnych założeń doby renesansu i baroku. Dzięki jednolitej kolorystyce, obszernym podcieniom i wysokim, charakterystycznym dachom krytym czerwoną dachówką, osiedle stanowi świetny przykład historyzujących założeń Warszawy.
OGRODY BUW-U
Ogrody i tarasy widokowe znajdujące się na dachu Biblioteki Uniwersyteckiej są z całą pewnością jedną z najciekawszych atrakcji stolicy. Zaprojektowane przez architektkę krajobrazu Irenę Bajerską, porastają łącznie niemal 2,5 ha dachu budynku autorstwa prof. Marka Budzyńskiego. Szeroko otwarte na wszystkich zainteresowanych, ogrody stanowią doskonały przykład harmonii pomiędzy architekturą a naturą. W ramach kilku ogrodów tematycznych możemy podziwiać dziesiątki wielobarwnych roślin, odpocząć pod zielonymi altanami, zobaczyć panoramę Powiśla z kilku punktów widokowych lub odpocząć na rozległych polanach.
BULWARY WIŚLANE
Po dekadach odwracania się Warszawy plecami do Wisły, ostatnie lata pokazał jak bardzo rzeka jest potrzebna jej mieszkańcom. Powstające wzdłuż lewego brzegu rzeki knajpy i barki zaczęły przyciągać setki Warszawiaków zmęczonych gwarem i tempem miasta. W efekcie trwające od dwóch lat remonty bulwarów nadają im nowe życie i sprawiają, że to tam w lecie przenosi się środek kulturalnego życia stolicy. Rozciągnięte na kilku kilometrach atrakcje – park fontann, ścieżki spacerowe, kina plenerowe i masa lokali gastronomicznych z całą pewnością sprawią, że każdy znajdzie tam coś dla siebie.
Tekst: Przemysław Chimczak